czwartek, 27 lutego 2014

Kobiety jednak są głupie

Takie cudo przeczytałam. I doszłam do wniosku, że na głupotę jednak nic nie poradzisz. w skrócie: pani po trzydziestce się obudziła i ojca dzieciom szuka. z listą szuka, listą wymagań. Ktoś wrzucił dobry komentarz: czyli jak się znajdzie taki, co spełni te wszystkie wymagania, to ona go pokocha? No ok, może i ona pokocha, ale czy on nią? Bo pani ma listę sążnista (choć twierdzi, ze i tak ograniczoną do niezbędnego minimum, hahahahaha). A inny ktoś, że panowie tacy, jak na liście to w dwudziestkach przebierają, anie za trzydziestki będą się brali.
Co mają w głowie kobiety niezbyt młode, najwyraźniej niezbyt nietresujące (bo by sobie kogoś do cholery znalazły jakby potrafiły czymkolwiek zainteresować) i najwyraźniej niezbyt mader (skoro produkują jakieś listy z wymaganiami) produkując takie listy? Miałam kiedyś dwie znajome - nie bardzo ładna i z niezbyt ciekawymi osobowościami, ale za to z listą wymagań co do przyszłego towarzysza jak stąd do Gdańska. Ale im rodzice wmówili, że są piękne, cudowne i wspaniałe. Tylko zapomnieli wmówić tego całej reszcie świata. To chyba analogiczna sytuacja.
A pani z artykułu dam jedną poradę: człowiek nie rzecz żeby oceniać go odhaczając kolejne punkty. Może trzymając się tej nieszczęsnej listy odrzuciła człowiek, z którym byłaby szczęśliwa, bo był 3 cm za niski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz