piątek, 7 czerwca 2013

Sandra B. kontra przecinki

Już wiem czemu nikt nie chciał wydac ksiażki sandy B., co to pocałowała Polskę w pupę i pojechała podbijać redakcje w GB. Jeśli napisała ja tym samym stylem, którym prowadzi swojego bloga i miała podobną częstotliwosć używania przecinków (w ostatnim tekście 11, na oko powinno być ze dwa razy więcej), to wydawca na korektę wydałby tak ze 3 razy więcej, niż mógłby na tej książce zarobić.
No, wyplułam jad. Bo zazdraszczam. Bo siedzę w Polsce i zielonooki potwór zżera mnie na samą myśl, że ona świat podbija, a ja tu gniję za złotówki. Ha!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz